Odpowiednie dobranie kasku motocyklowego. Co trzeba wiedzieć?

Odpowiednie dobranie kasku motocyklowego. Co trzeba wiedzieć?



Nakładanie podczas jazdy kasku motocyklowy to wymóg nie podlegający dyskusji. Jednak samo jego posiadanie nie zapewnia nam odpowiedniego bezpieczeństwa. Oprócz designu, zastosowanych technologii i udogodnień, w pierwszej kolejności powinniśmy zwrócić uwagę na prawidłowe dopasowanie rozmiaru.



Rozmiar kasku – ale jak się w tym połapać?



Na początku warto sięgnąć po centymetr krawiecki. Żeby wiedzieć w jaki rozmiar celować, należy zmierzyć obwód naszej głowy, w jej najszerszym miejscu. Przyjmuje się zatem, że centymetr powinien znajdować się niewiele powyżej uszu i nad łukiem brwiowym. Większość producentów posługuje się jednakowymi wymiarami skorup, co sprawia, że znając nasz obwód głowy możemy rozglądać się za różnymi właściwościami i szukać wśród wielu marek. Co zrobić kiedy nie mamy pod ręką centymetra krawieckiego? Warto w sklepie zakładając kask złapać go obiema rękami tak, by był unieruchomiony i spróbować „wewnątrz” poruszać samą głową. W ten sposób zobaczymy jak duża ruchomość się pojawia i czy za jakiś czas, kiedy kask się już trochę „ułoży” nie zrobi się za luźny.


Standardowe rozmiary prezentują się następująco:

  • rozmiar XXXS – obwód głowy 48-50 cm
  • rozmiar XXS – obwód głowy 51-52 cm
  • rozmiar XS – obwód głowy 53-54 cm
  • rozmiar S – obwód głowy 55-56 cm
  • rozmiar M – obwód głowy 57-58 cm
  • rozmiar L – obwód głowy 59-60 cm
  • rozmiar XL – obwód głowy 61-62 cm
  • rozmiar XXL – obwód głowy 63-64 cm
  • rozmiar XXXL – obwód głowy 65-66 cm



Prawidłowe dopasowanie – dlaczego jest takie ważne?


Odpowiedź jest prosta – źle dobrany kask to nieodpowiedni stopień bezpieczeństwa i komfortu jazdy. W zbyt dużym – przesuwa nam się głowa, nie widzimy przez wizjer w odpowiedni sposób, dotykamy nosem szybki lub wiele, wiele innych. W najgorszej sytuacji, przy upadku, kask mimo zapięcia może nam spaść z głowy! Zbyt mały z kolei powoduje ucisk uszu, głowy, a co za tym idzie odczuwamy ból czy nawet zawroty.

Powrót do Bloga